Classic Enduro Poland V- Sucha Edycja
Niech żałują Ci, co nieprzybyli do nas na imprezę. Tym razem było sucho i bardzo szybko. Coś jest w szamańskich przepowiedniach, którymi się kierujemy, że podczas pełni księżyca jest dobra pogoda. Wiem, wiem to zabobony nie poparte żadną nauką i badaniami … ale działają. W tym roku nie tylko było słonecznie podczas imprezy – ale również tydzień wcześniej przypalało z nieba, dzięki czemu ten chłonący wodę teren poligonu wojskowego nie upił się jak żul i nie pluł błotem w nas wszystkich.
W tegorocznej edycji dokonaliśmy kilku zmian i modyfikacji klas startujących motocykli. Trasę również poprawiliśmy i wygładziliśmy w stosunku do zeszłorocznej edycji, a pomogły nam w tym między innymi quady, które przed imprezą zrobiły kilkanaście okrążeń, założyły gładki i szeroki ślad. Dzięki Łukasz za pomoc.
Trasa miała ok 4km długości w formie pętli z licznymi zakrętami, przeszkodami enduro i crossowymi skokami, więc było wszystko co potrzeba dla endurowców i crossowców.
Polak mądry po szkodzie – jak pisał Kochanowski
Tak, w zeszłym 2020 roku popełniliśmy drobną gafę puszczając drugi start klasyków po 1,2 godzinnym wyścigu motocykli współczesnych, co spowodowało że trasa – która na dodatek była wtedy bardzo błotnista – zrobiła się w kilku miejscach nieprzejezdna i musieliśmy skracać trasę dla drugiego biegu klasyków. Zmieniliśmy więc w tym roku kolejność startu i oba biegi 40 minutowe klasyków odbyły się przed startem motocykli współczesnych – klasą Metzeler Cup. No, może w tym roku nie było strachu o zniszczenie trasy, ale tak na wszelki wypadek … gdyby szaman się pomylił.
W przerwie pomiędzy startami klasyków wmontowaliśmy wyścig dzieciaków. Oczywiście trasę trochę skróciliśmy o trudniejsze przeszkody, ale i tak byliśmy bardzo zdziwieni jak one sobie radzą, niektóre dzieciaki były szybsze od dorosłych … oj dużo szybsze. Szykuje się nowe pokolenie mistrzów, gdyż coraz wcześniej młodzi zawodnicy zaczynają przygodę na motocyklach i coraz lepszymi sprzętami dysponują.
Przedwczesny wyt…start
Przygotowanie każdej imprezy poprzedzamy szczegółowym planem, rozpiską obowiązków każdej osoby w organizacji, ustaleniem dokładnego czasu na każdą czynność. W wykonaniu trzeba się tylko trzymać tego ustalonego planu i musi być idealnie .Jest jednak mały problem i to nie tylko naszej imprezy, myślę że wszystkich podobnych imprez ze startem równoległym -czyli wszystkich startujących zawodników na raz z jednej linii .
Czy wystrzał z pistoletu, czy huk petardy, czy machnięcie chorągiewką, czy … ?
Możliwości jest wiele ale żadna nie jest doskonała, dlatego wymyślono maszynę startową. Problem wraca co roku i omawiamy go zawsze najdłużej.
No tak, ale nie mamy maszyny startowej. W zeszłych edycjach sędzia machał chorągiewką, ale i tak niecierpliwi wyrywali się wcześniej.
W tym roku zakupiliśmy pistolet startowy na ślepaki, ale znów wystrzał musiał się siłować z dźwiękiem pobudzanych silników do startu a dodatkowo musiał się przebić do zawodników przez kaski ciasno nabite na czerepy.
Klasyki startujemy z silników uruchomionych , bo nie wszystkie maszyny chętnie zapalają, a większe pojemności wymagają dodatkowych stołeczków, giermków, itp. W tej klasie nie ma rozruszników elektrycznych i wtrysku paliwa jak dzisiejszych konstrukcjach, gdzie od jednego naciśnięcia guzika sprzęt wyrywa do przodu bez zająknięcia.
Tak.
Tak miałem przedwczesny wyt…start, kolega obok pierwszy nie wytrzymał a za nim ja, a za nami cała reszta, na ok. 2-3 sekundy wcześniej … starsi faceci tak mają . Za mało ćwiczeń planowych wyt…startów chyba.
Nie ma na to cudownych tabletek czy żelów.
To chorobliwą przypadłość spróbujemy wyleczyć w przyszłym roku jakimś nowym pomysłem , bo to się może pogłębiać, przecież z roku na rok jesteśmy starsi.
Klasy
Wprowadziliśmy nowe klasy.
Motocykle historyczne podzieliliśmy w tym roku na 4 klasy.
GP 75, Twinshock, Evo1 oraz Evo2.
Właśnie klasę Evo podzieliliśmy na 2 klasy, gdyż ta klasa skupiała najwięcej zawodników i obejmuje najdłuższy okres produkcji motocykli.
Nie było też do końca sprawiedliwe, żeby motocykle z przełomu dekady lat ’70-’80, które nie załapały się do klasy Twinshock np z powodu barku jednego wyznacznika konstrukcyjnego a posiadające resztę archaicznych rozwiązań lądowały w grupie z motocyklami z 1990r, które konstrukcyjnie nie różnią się praktycznie od dzisiejszych współczesnych motocykli i są po prostu szybsze i mniej męczące. Dlatego wystopniowaliśmy klasę Evo, w której nowa Klasa Evo1 ma wyznaczniki konstrukcyjne -podobnie jak klasa Twinshock, a klasa Evo2 to już cała reszta motocykli nie łapiących się do starszych klas, produkowanych do 1990r.
Klasa Kids – czyli po naszemu dzieci – wprowadziliśmy dzieciaki ze względu na duże zainteresowanie i prośby rodziców i to był strzał w dziesiątkę.
W Metzeler Cup również podzieliliśmy współczesną grupę na Juniorów, Seniorów i Mastersów, odpowiednio do wieku.
Zawodnicy
Na starcie tegorocznego Classic Enduro Poland stanęło razem 130 zawodników. Najmłodszym zawodnikiem był Stefek Chełmecki w wieku 5 lat, który jako jedyny startował na unikatowym bezdźwiękowym sprzęcie elektrycznym konstrukcji taty. Najstarszy to Maciej Ciaptak z grupy klasyków mający 67 lat. Tak więc nasza impreza skupia rekordowy przedział wiekowy zawodników – różnica wieku to 62 lata
Wyniki
Kolejno w klasach załapali się na podium:
Klasa GP 75:
1 miejsce Martin Orsag
2 miejsce Marcin Nikiel
3 miejsce Tomasz Gaweł
Klasa Twinshock
1 miejsce Adrian Baron
2 miejsce Radim Drlik
3 miejsce Damian Baron
Klasa Evo1
1 miejsce Adam Kasprzycki
2 miejsce Piotr Dobisz
3 miejsce Sławomir Biegun
Klasa Evo2
1 miejsce Marcin Kołaczek
2 miejsce Dariusz Malicki
3 miejsce Wojciech Brzuśmian
Klasa Kids
1 miejsce Michał Wilczek
2 miejsce Franek Harazin
3 miejsce Emil Dobisz
Klasa Metzeler Cup Junior
1 miejsce Filip Kania
2 miejsce Daniel Kominek
3 miejsce Wojciech Krupa Frycz
Klasa Metzeler Cup Senior
1 miejsce Robert Galas
2 miejsce Piotr Merecik
3 miejsce Artur Dziech
Klasa Metzeler Cup Masters
1 miejsce Bartłomiej Hamerlak
2 miejsce Maciej Szuta
3 miejsce Łukasz Martynek
Zapraszamy na kolejną edycję w 2022r, z roku na rok jest nas więcej, a imprezę staramy się przygotowywać co raz lepiej, pogodę zamówimy dobrą u naszego szamana.
W tegorocznej edycji również zbieraliśmy pieniądze na leczenie chorego Kuby.
Dziękujemy sponsorom.
Bez których impreza nie odbyłaby się.
Metzeler
Olek Motocykle
Niki Bis
Extrem 4×4
Wojsko Polskie
oraz wszystkim zaangażowanym w powstanie i prowadzenie imprezy.
A.B.
Galerie Metzeler Cup -KIDS
Galerie Metzeler Cup 2021